Sądy nie dają bransolet z automatu
Kiedy sędzia nie jest przekonany, że dozór elektroniczny odniesie skutek, wysyła skazanego do więzienia.
agata Łukaszewicz
Z najnowszych statystyk Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w 2016 r. wpłynęło do sądów penitencjarnych ponad 27 tys. wniosków o zgodę na odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego. Sąd uwzględnił 8,2 tys. To mniej niż rok temu. W 2015 r. przy podobnym wpływie zgodził się bowiem na areszt domowy w blisko 11 tys. spraw.
Kto pisze wnioski? Najczęściej skazani i ich obrońcy. Potem w kolejności: dyrektorzy więzień, kuratorzy i prokuratorzy. Dlaczego sądy są tak ostrożne? Powodów jest wiele, m.in. brak warunków technicznych w domu skazanego czy jego postawa.
O tym, że sądy są ostrożne, może świadczyć sprawa Piotra Rybaka. Mężczyzna został skazany na trzy miesiące więzienia bez zawieszenia za nawoływanie do nienawiści na tle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta