Kolejne zwycięstwo dostawcy w sporze ze szpitalem
Sądy, w tym Sąd Najwyższy, przyznają rację dostawcom w sporach toczonych ze szpitalami. Mimo to SP ZOZ cały czas szukają sposobu, by nie płacić wykonawcom – przekonuje ekspertka.
Podstaw do niepłacenia wykonawcom SP ZOZ zaczęły upatrywać w tym, że dostawcy zawierają z podmiotami zewnętrznymi umowy finansowania. Sądy na takie działania szpitali przestały już patrzeć przez palce i w treści uzasadnień wydawanych wyroków mówią wprost – szpital za zaciągnięte zobowiązania musi płacić. Potwierdził to także Sąd Najwyższy 4 października 2017 r., odmawiając przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej wniesionej przez szpital.
Po co dostawcy finansowanie?
W sprawach o zapłatę wszczynanych przez dostawców stan faktyczny zazwyczaj wygląda podobnie. Dostawca wygrywa przetarg i podpisuje umowę ze szpitalem. Uruchomienie kontraktu wiąże się z poniesieniem z tego tytułu wysokich kosztów (dostawca musi zapłacić m.in. pracownikom, kontrahentom, ZUS, US). Wykonawca powinien otrzymać płatność po czasie określonym w umowie przetargowej. Szpital najczęściej jednak w tym terminie nie płaci. U dostawcy powstaje wówczas zator płatniczy – szpital dalej nie płaci, a zobowiązania dostawcy rosną. W takich wypadkach finansowanie udzielane przez podmioty zewnętrzne zachować pozwala dostawcom płynność finansową.
Sądy twierdzą, że umowy finansowania nie mają wpływu na prowadzone przez dostawców procesy o zapłatę. Poza brakiem zasadności zarzutów podnoszonych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta