Protekcjonizm w Unii kwitnie

źródło: materiały prasowe

Marek Moczulski

Jeśli nie masz w nazwie GmbH, to zapomnij, że znajdziesz się na niemieckich półkach pod własną marką – mówi prezes Bakallandu Aleksandrze Ptak

Marek Moczulski

Rz: Ile jest wart rynek, na którym działa państwa firma?

Rynek bakalii w Polsce, analizowany przez panel konsumencki, a ten dotyczy jedynie produktów paczkowanych, przekroczył 900 mln zł i ciągle rośnie w tempie niemal dwucyfrowym. Jaki to wzrost, zależy od segmentu, bo rynek obejmuje zarówno owoce suszone, orzechy, jak i ziarna.

Czyli na orzeszkach można zarobić?

Rynek bakalii jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków żywności. To wynika z trendu na całym świecie. Z jednej strony jest moda na zdrowy tryb życia, z drugiej rosnąca popularność przekąsek, a z trzeciej rozwija się trend spożywania coraz mniej przetworzonej żywności. A my korzystamy na wszystkich tych trendach, bakalie są i zdrowe, i nieprzetworzone, bo tylko wysuszone na słońcu. Innowacje nie muszą polegać na przetwarzaniu, ale na sposobie podania, przyrządzenia czy zastosowania surowca.

Przed Bożym Narodzeniem czeka państwa szczyt sprzedaży?

Okres świąteczny to jest faktycznie czas bardzo intensywnej sprzedaży bakalii, ale krzywa konsumpcji już się wypłaszczyła. Już nie jest jak kiedyś, gdy bakalie konsumowano tylko na święta, a latem czy jesienią w sprzedaży była „plaża". Przed 20 laty bakalie...