Małe okręgi, dłuższa kadencja?
Nadzwyczajna komisja sejmowa w nadzwyczajnym tempie – 1 minuta na wypowiedź – pracowała w czwartek nad zmianami w kodeksie wyborczym.
Opozycja mówi o „zbójeckiej ordynacji", która wprowadzi wysoki próg wyborczy. – Wprowadzenie małych okręgów wyborczych zapewni PiS dane, które posłużą do zmiany ordynacji parlamentarnej – prognozuje w rozmowie z „Rzeczpospolitą" ważny polityk PO.
Projekt zakłada, że na wszystkich szczeblach samorządów okręgi wyborcze będą mieć od trzech do siedmiu mandatów. W piątek komisja ma kontynuować prace. W kuluarach Sejmu mówi się, że na znak protestu przewodniczący PKW sędzia Wojciech Hermeliński może złożyć dymisję. Możliwe też, że PiS poprze poprawkę zgłoszoną przez ugrupowanie Jarosława Gowina, która wydłuży kadencję samorządów z czterech do pięciu lat. – Zastanawiamy się nad tym – mówi nam polityk PiS. Partia rządząca nie ustąpi m.in. w kwestii likwidacji JOW w małych gminach.