To najlepszy moment, by skorzystać na wzroście rynku
Naszymi głównymi klientami są takie sieci spożywcze jak Biedronka czy Netto - mówi Bartosz Kazimierczuk, prezes Tower Investments.
Rz: Wchodzicie na giełdę, by uzyskać 40 mln zł na rozwój. W jaki sposób chcecie wykorzystać pieniądze pozyskane od inwestorów?
Bartosz Kazimierczuk, prezes Tower Investments: Mamy ustalonych siedem celów emisyjnych. Działamy dwutorowo. Kupujemy grunty, na których stawiamy obiekty dla naszych kontrahentów, albo lokale usługowe, które po zaadoptowaniu zostają wynajęte długoterminowo. W obu przypadkach decydujemy się na zakup dopiero wtedy, gdy mamy podpisaną przedwstępną umowę z użytkownikami.
Nasz model biznesowy oznacza większe bezpieczeństwo: deweloperzy mieszkaniowi czy biurowi ryzykują, że od momentu zakupu gruntu do ukończenia inwestycji wiele parametrów może się zmienić – nie ma pewności, ile lokali czy powierzchni najmu zyska nabywców i w jakim tempie. My wiemy dokładnie co, komu, kiedy i za ile sprzedamy. Cykl inwestycyjny trwa zatem stosunkowo krótko, nie musimy blokować kapitału w banku ziemi.
Dla kogo budujecie?
Naszymi głównymi klientami są takie sieci spożywcze jak Biedronka czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta