Ministerstwo nigdy nie dzwoniło, że źle szkolimy
Maciej Bobrowicz | Proponuję obrady „okrągłego stołu" samorządów prawniczych i wydziałów prawa – mówi prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.
Rz: Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości, przedstawił założenie aplikacji akademickiej. U niektórych przedstawicieli środowiska naukowego wyraźnego entuzjazmu nie wywołał. Zdziwiło to pana?
Maciej Bobrowicz: Nie. Po wielu rozmowach z dziekanami, profesorami prawa odniosłem wrażenie, że czują się z tym pomysłem... niezręcznie. Doskonale wiedzą, że wydziały prawa są wybitne na swoich tradycyjnych polach aktywności. Co przy tym istotne, dostrzeżono także, że to polityczna próba podzielenia naszych środowisk. Skonfliktowani, skłóceni, nie stanowimy realnej siły. Jesteśmy ostatnimi bastionami niezależności, apolityczności i rozsądku. Z tych właśnie powodów mądrzy, dalekowzroczni przedstawiciele świata nauki nie wyrażają entuzjazmu dla tych pomysłów.
Załóżmy jednak czarny scenariusz dla samorządów prawniczych. Uczelnie zyskują uprawnienie do kształcenia aplikantów. Co wtedy?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta