Podzielona lewica idzie do wyborów
Wszystko wskazuje na to, że w wyborach lokalnych będzie kilka lewicowych listy do sejmików.
Wybory samorządowe ze względu na skalę uważane są za najtrudniejsze, zwłaszcza dla mniejszych partii. Nie przeraża to jednak lewicy, która zamierza przystąpić do nich dużo bardziej podzielona niż w 2015 roku.
Do startu na poziomie ogólnokrajowym szykują się trzy osobne komitety. Największy to SLD Lewica Razem z SLD i m.in. Unią Pracy. Lider Sojuszu Włodzimierz Czarzasty deklaruje, że jego partia oraz sojusznicy wystawią 16 tys. kandydatów w całym kraju. Czarzasty w środę kategorycznie wykluczył, że na poziomie sejmików możliwe są koalicje, chociaż o takim wariancie mówiło się, gdy PiS proponowało zmiany w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta