Jak wziąć udział w tej akcji
A wystarczyłoby, gdyby sędzia wyłączył się z prowadzenia sprawy...
mariusz Królikowski
za miesiąc wejdzie w życie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. O najważniejszych kwestiach w niej zawartych napisano już bardzo dużo. Jednak niespodziewanie pojawił się w niej przepis, który dla przeciętnego sędziego może mieć nie mniejsze znaczenie, niż skrócenie kadencji pierwszej prezes SN, przeniesienie w stan spoczynku 40 proc. składu SN czy nowy model postępowania dyscyplinarnego.
Dotychczas sędziowie mieli ustawowy zakaz posiadania więcej niż 10 proc. akcji lub udziałów w spółkach prawa handlowego. Mniejsze udziały wpisywali jedynie do oświadczeń majątkowych, od zeszłego roku upublicznianych. Tak było przez lata.
Podczas prac nad poprawkami w Komisji Sprawiedliwości 6 grudnia 2017 r., poseł Stanisław Piotrowicz poddał pod głosowanie „wrzutkę" w postaci poprawki nr 34. Dotyczyła znaczącego ograniczenia korzystania z akcji i udziałów w spółkach przez sędziów sądów powszechnych. Poprawkę zgłosił klub Prawa i Sprawiedliwości, więc przeszła bez problemów. Również bez problemów poprawka została przyjęta na posiedzeniu plenarnym dwa dni później. Potem szybko Senat i prezydent, no i mamy bubel prawny.
Już sam sposób procedowania budzi poważne zastrzeżenia. „Wrzutki" nie są uzasadniane i potrafią zaskakiwać nawet profesjonalnego odbiorcę, nie mówiąc o przeciętnym obywatelu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta