Samochodowa gala w cieniu wojny handlowej
biznes i polityka | Zapowiedzi amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa niepokoją branżę. To jeden z tematów, o których się będzie mówiło w Genewie. danuta walewska
Każdy prezes koncernu samochodowego, który pojawi się na zaczynającym się 6 marca Międzynarodowym Salonie Motoryzacyjnym w Genewie, będzie musiał odpowiedzieć na jedno podstawowe pytanie: jaki ma pomysł na ewentualną wojnę handlową, którą grozi prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
Niektóre europejskie marki mają swoje fabryki w USA – to Daimler, BMW, FCA czy Volvo, Volkswagen. Ale nie produkują tam wszystkich modeli. W kłopotach znaleźliby się także producenci amerykańscy, którzy planowali rozpoczęcie wielkiej europejskiej ofensywy sprzedaży swoich furgonetek. Bo nie ma wątpliwości, że gdyby rzeczywiście USA wprowadziły 25-procentowe cła na auta, Europa odpowie tym samym. Kolejny kaprys amerykańskiego prezydenta może się okazać dla nich największym problemem na najbliższe lata.
Ale problemów jest więcej, bo przecież wielką niewiadomą są warunki brexitu. Dodatkowo jest coraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta