Czar munduru
OPOWIASTKI
Czar munduru
MAREK NOWAKOWSKI
Był to dom, gdzie panował kult oficera. Przystojnego, szarmanckiego mężczyzny, w dopasowanym mundurze, w błyszczących lustrzanym blaskiem butach z cholewami, które tak charakterystycznie skrzypiały, kiedy chodził. Gentlemana w każdym calu, przybijającego pięknie obcasami oficerskich butów z ostrogami na widok kobiety i zgrabnie podstawiającego jej krzesło do siedzenia przy stole. Opiekuńczego i uwodzicielskiego zarazem, zabawiającego towarzystwo śmiesznymi dykteryjkami z życia garnizonowego, ćwiczeń polowych czy nawet dramatycznymi epizodami z wojny 1920 roku.
Najwyżej notowany był kawalerzysta, ułan, szwoleżer. To były wyżyny! Wzdychała pani Ruta, zasłuchane jej córki, starsze i młodsze. Wydawało się nawet, że unoszą się niebieskawe pasma dymu, lekko drażni powonienie kobiet zapach tytoniu, skóry, koniaku. Jakby przy stole siedział naprawdę wspaniały, czarujący porucznik z tego pułku, którym dowodził legendarny Wieniawa-Długoszowski.
Niejeden wieczór podczas ponurych lat okupacji poświęcała pani Ruta na opowieści o wspaniałych mężczyznach w oficerskich mundurach. Czasem chlipała leciutko i batystową chusteczką wycierała delikatnie kąciki oczu. Zapewne widziała wtedy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta