Nie będę walczył o Wrocław
Bogdan Zdrojewski | Szyld Platformy Obywatelskiej odzyskał siłę, ale już nie blask – mówi były minister kultury.
Rz: Jak pan ocenia stan gry w kampanii wyborczej we Wrocławiu?
Bogdan Zdrojewski, Europoseł PO: Nie oceniam. Faktem natomiast jest, że odmówiłem poparcia kandydatury Kazimierza Michała Ujazdowskiego. Ku mojemu zdziwieniu zostało to przyjęte w PO nawet ze zrozumieniem. Z oczywistych powodów nie będę o tej kandydaturze wypowiadał się negatywnie. Byłoby to już wbrew interesom mojej partii. Natomiast walka o Wrocław zapowiada się interesująco. Może to być także istotny barometr dla władz partii.
Dlaczego? Bo jest konserwatywnym kandydatem PO?
Patrząc na całą mapę wyborów samorządowych, PO w większości wypadków popiera kandydatów bez legitymacji partyjnej. Są to bardzo różne kandydatury, wystarczy porównać Kraków, Poznań czy np. Rzeszów. Członkami PO są kandydaci w Warszawie czy np. Szczecinie. Wszystkie wyniki łącznie, wraz ze zdolnością do obrony władzy w sejmikach, pokażą kondycję PO, ale także innych partii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, Sejmu i Senatu. Wynik we Wrocławiu może być o tyle istotny, że pokaże granice akceptacji szerokiego elektoratu dla kandydatur spoza Platformy.
Za mało jest kandydatów z partyjną legitymacją PO?
Nie. To jedynie dowód na spory dystans do partii wyborców. Wynika przede wszystkim z pogarszającej się jakości życia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta