Trybunał niełatwo przekonać do swych racji
Kwiecień w Strasburgu | Kolejne sprawy na wokandzieMarcin Mrowicki
Europejski Trybunał Praw Człowieka nie próżnuje. Podobnie było w kwietniu. Jedna ze spraw, którą się zajmował, zaczęła się od uniewinnienia w 2009 r. francuskiego żandarma, który zabił młodego mężczyznę ze społeczności imigranckiej, mieszkającego w dzielnicy robotniczej, w czasie pościgu samochodowego w 2003 r. Kilka minut po werdykcie, w odpowiedzi na pytanie dziennikarza, francuski adwokat, który reprezentował ojca ofiary, oświadczył, że uniewinnienie nie było niespodzianką, biorąc pod uwagę pochodzenie etniczne składu sądzącego. Był on bowiem złożony wyłącznie z „białych".
Jego wypowiedź stała się przedmiotem postępowania dyscyplinarnego i ostatecznie Sąd Apelacyjny w Montpellier wymierzył adwokatowi karę dyscyplinarną w postaci upomnienia, uznając, że nie dopełnił swoich obowiązków zawodowych i etycznych w postaci zachowania wrażliwości i umiaru.
Trybunał nie podzielił stanowiska francuskiego sądu. W wyroku Ottan przeciwko Francji (skarga nr 41841/12) stwierdzając naruszenie art. 10 (wolność wyrażania opinii) konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, podkreślił, że kwestionowane stwierdzenia były częścią debaty o funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości w kraju i medialnego zainteresowania sprawą karną. Biorąc pod uwagę ich kontekst,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta