Ronaldo i jego agent zyskują, robotnicy protestują
Cristiano Ronaldo po dziewięciu latach opuścił Real i przeszedł do Juventusu. W Turynie szuka nowych wyzwań i jeszcze większych pieniędzy.
Ta transferowa telenowela ciągnęła się tak długo, że niektórzy przestali już wierzyć, iż kiedyś dobiegnie końca. Uodpornili się na fochy Portugalczyka i kolejne żądania podwyżki. Kiedy po ostatnim wygranym finale Ligi Mistrzów Ronaldo rzucił przed kamerami, że w Madrycie było mu dobrze, potraktowano tę wypowiedź raczej jak desperacką próbę wywarcia presji na działaczach niż realną groźbę odejścia.
Minęło jednak kilka tygodni i Ronaldo jest już piłkarzem Juventusu. Negocjacje były błyskawiczne, trwały zaledwie pięć dni. Szczegóły dopięto na greckiej wyspie, na której wypoczywa obecnie portugalski gwiazdor wraz z rodziną. „Te lata w Realu i Madrycie były prawdopodobnie najszczęśliwszymi w moim życiu" – napisał Ronaldo w pożegnalnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta