Nowy, charyzmatyczny przywódca na czele Fiat Chrysler Automobiles
sylwetka | Michael „Mike" Manley, podobnie jak Sergio Marchionne, nie lubi garniturów i krawatów. Najlepiej czuje się w swetrze lub koszuli rozpiętej pod szyją. Od najbliższych współpracowników wymaga tyle, co od siebie. danuta walewska
Mówi cicho, bo wie doskonale, że wtedy ludzie go słuchają. Nie wdzięczy się do rozmówców, nie snuje wielkich planów. Jest do bólu konkretny. Nienawidzi pytań osobistych albo grzecznościowej wymiany zdań. To nie jego styl.
Kiedy był pytany, czy szykuje się na następcę Marchionne i czy wie, że jest typowany na to stanowisko, udawał, że nie słyszy pytania i natychmiast wracał do rozmowy o Jeepie. – Jeśli teraz nie wykorzystamy okazji i nie przyspieszymy tempa wzrostu, w styczniu nie będę miał o czym gadać – mówił podczas marcowego salonu samochodowego w Genewie. Od najbliższych współpracowników wymaga tyle, co od siebie, w czym przypomina Sergio Marchionne. Cieszą go innowacyjne pomysły, szybkie reakcje na zmiany rynkowe, sukcesy sprzedażowe, nie marketingowe. – Mogę mu dać 50-stronicowy raport pełen tabelek i wskaźników, a on bezbłędnie trafi na liczbę,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta