Więzienia nie są z gumy
Za oceanem zdarzają się nawet 100- czy 200-letnie wyroki, będące sumą kar za wiele przestępstw. Na wieść o nich często słychać u nas westchnienia, że w Polsce przestępcy nie muszą się bać, bo przecież nie czeka ich nic podobnego. W kilkudziesięciu tysiącach wyroków wydawanych nad Wisłą co roku kara nie przekracza maksymalnej sankcji za najcięższe przestępstwo, za jakie podsądny został skazany. Ale i u nas może być niedługo jak w Ameryce – ministerstwo szykuje nowelizację prawa karnego.
Tęsknota za surową polityką karną to zawsze i wszędzie wysokooktanowe paliwo polityczne, na którym wielu burmistrzów, ministrów i prezydentów z całego świata zajechało daleko. Dużo łatwiej przekonać wyborców, że są bezpieczni, gdy przestępcy będą surowo karani.
Dziesięć razy sfałszowałeś fakturę? Grozi ci nie do 5 lat więzienia, jak byłoby dziś, ale 10 razy po 5 lat, czyli 50 lat. Brzmi szokująco, nawet na trzeci rzut oka, bo to kara surowsza niż wyroki za najcięższe zbrodnie. Takie rozwiązanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta