Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krajobraz przed bitwą

08 września 2018 | Plus Minus | Radosław Korzycki
48-letni Paul Ryan (z prawej u góry), republikański przewodniczący Izby Reprezentantów, postanowił przejść na polityczną emeryturę. Jego miejsce pragnie zająć Kevin McCarthy (z lewej u góry), lider republikańskiej większości w Izbie. Nową nadzieją demokratów jest z kolei 29-letnia Alexandra Ocasio-Cortez (z lewej na dole), zwyciężczyni prawyborów w Nowym Jorku. Jest symbolem pokoleniowej zmiany, która może wyeliminować z polityki choćby 78-letnią Nancy Pelosi (z prawej na dole), pierwszą kobietę spiker Izby Reprezentantów
źródło: Bloomberg, AFP
48-letni Paul Ryan (z prawej u góry), republikański przewodniczący Izby Reprezentantów, postanowił przejść na polityczną emeryturę. Jego miejsce pragnie zająć Kevin McCarthy (z lewej u góry), lider republikańskiej większości w Izbie. Nową nadzieją demokratów jest z kolei 29-letnia Alexandra Ocasio-Cortez (z lewej na dole), zwyciężczyni prawyborów w Nowym Jorku. Jest symbolem pokoleniowej zmiany, która może wyeliminować z polityki choćby 78-letnią Nancy Pelosi (z prawej na dole), pierwszą kobietę spiker Izby Reprezentantów

6 listopada Amerykanie wybiorą nową Izbę Reprezentantów 
i jedną trzecią Senatu. Głosowanie w połowie prezydenckiej kadencji zwane „midterms" stanowi swoiste referendum oceniające politykę gospodarza Białego Domu.

Używając metafory piłkarskiej, obecna gra o Senat rozgrywa się na boisku republikanów, a opozycja jest w defensywie i znajduje się wręcz w sytuacji podbramkowej. Demokraci muszą bronić swoich senatorów w konserwatywnych stanach, takich jak Missouri, Indiana, Wirginia Zachodnia, Montana i Dakota Północna, gdzie Donald Trump jest niezwykle popularny. Dlatego wynik tego głosowania nie będzie precyzyjnie odzwierciedlał nastrojów w całej Ameryce i najprawdopodobniej w nowej kadencji Senatu przewaga jednej partii nad drugą będzie nieznaczna, tak jak obecnie (republikanie mają niewielką przewagę 50 do 49).

Inna sytuacja jest natomiast w Izbie Reprezentantów. Do niej kongresmeni są wybierani w 435 jednomandatowych okręgach wyborczych i według sondaży demokraci mają przewagę (wahającą się od 5 do 10 punktów proc.), która daje im poważną szansę na przejęcie władzy z rąk republikanów w Izbie.

Słabi republikanie to silny Trump

Obie partie idą do wyborów podzielone. Na prawicy rywalizują ze sobą umiarkowani konserwatyści o poglądach zbliżonych do zmarłego niedawno senatora Johna McCaina z populistami mówiącymi językiem Donalda Trumpa. Na lewicy bardziej radykalna w poglądach socjaldemokracja konkuruje z tradycyjnym, centrowym skrzydłem uosabianym przez Billa i Hillary Clintonów. Spory o tożsamość obydwu partii widać najwyraźniej w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11149

Wydanie: 11149

Zamów abonament