Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W drodze na Dziki Zachód

08 września 2018 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki
Jair Bolsonaro. Jego prosta recepta na bezpieczeństwo jednym się podoba, innych przeraża. Na zdjęciu w São Paulo 17 sierpnia tego roku
źródło: AFP
Jair Bolsonaro. Jego prosta recepta na bezpieczeństwo jednym się podoba, innych przeraża. Na zdjęciu w São Paulo 17 sierpnia tego roku
Jeśli skazanemu Luli nie pozwolą kandydować,  w wyborcze szranki ma zamiast niego stanąć  były burmistrz São Paulo Fernando Haddad.  Czy jednak nie jest zbyt mało znany poza swoim miastem, by wygrać w wyborach ogólnokrajowych?
źródło: AFP
Jeśli skazanemu Luli nie pozwolą kandydować, w wyborcze szranki ma zamiast niego stanąć były burmistrz São Paulo Fernando Haddad. Czy jednak nie jest zbyt mało znany poza swoim miastem, by wygrać w wyborach ogólnokrajowych?

Były spadochroniarz, który chce dać policji prawo do swobodnego zabijania przestępców, 
lub marionetka skazanego za korupcję byłego prezydenta Luli da Silvy – taka alternatywa zapewne czeka Brazylijczyków 
w drugiej turze nadchodzących wyborów na najwyższy urząd w państwie.

Luigi Cosenza, właściciel funduszu inwestycyjnego Capital Lab z São Paulo, jest pełen entuzjazmu. – To jest odrodzenie Brazylii. Po raz pierwszy uwierzyliśmy, że w ramach systemu politycznego coś można zmienić – mówi w rozmowie z „Plusem Minusem".

Brazylia już 30 lat temu osiągnęła to, o czym wciąż mogą tylko marzyć Chińczycy czy Rosjanie: demokrację. Do niedawna politycy w tym wielkim jak cała Europa kraju mogli czuć się jednak bezkarnie. Kradli na potęgę. Ale czas powszechnej korupcji odchodzi w przeszłość. Pod kierunkiem 46-letniego sędziego z Parany Sergia Moro grupa młodych prawników zdołała rozbić wielopiętrowe układy korupcyjne, które wiązały wielki biznes z władzami centralnymi. Działali tak szybko, że pewni siebie politycy dali się zaskoczyć – wielu znalazło się za kratkami, jeszcze zanim zdołali uruchomić swoje koneksje.

– Pewna karta została zamknięta. Dziś już żaden brazylijski polityk nie czuje się bezkarny, zaczynając od obecnego prezydenta Michela Temera. To jest przełom – mówi nam Martine Droulers, specjalistka od Ameryki Łacińskiej w paryskim Narodowym Instytucie Badań Naukowych CNRS.

Nic nie uosabia lepiej skutków powszechnej korupcji niż pożar 2 września w Muzeum Narodowym w Rio de Janeiro. Pałac, w którym mieszkał ostatni król Portugalii przed niepodległością kraju, a po nim cesarska dynastia Brazylii, skrywał bezcenną kolekcję 20...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11149

Wydanie: 11149

Zamów abonament