Kolejna synodalna rewolucja?
Synod na temat młodzieży w Rzymie zbliża się wielkimi krokami. Choć zapowiadany jest jako okazja do przedyskutowania nowych metod duszpasterskich w odniesieniu do młodych ludzi i próba zaradzenia kryzysowi powołań kapłańskich i zakonnych, wiele wskazuje na to, że w istocie będzie on kolejnym etapem przeprowadzanej przez papieża Franciszka rewolucji (wcale nie dotyczącej młodzieży, ale także innych spraw) wewnątrz Kościoła.
Tak, wiem, że to bardzo mocna ocena, ale cała seria sygnałów pozwala na jej sformułowanie i racjonalną obronę.
Zacznijmy od Instrumentum laboris, nad którym mają pracować uczestnicy synodu. George Weigel wskazuje, że ten dokument roboczy jest przegadany, nudny i przeładowany socjologią, a także ogólnie słusznymi sugestiami w stylu tej, że „młodzi chcą Kościoła nastawionego na słuchanie". To oczywiście prawda, ale wydaje się, że autorzy owego przydługiego tekstu sugerują raczej, że Kościół powinien tak bardzo słuchać, by zmieniać doktrynę w myśl tego, czego domaga się część możnych tego świata. Zaskakiwać może także to, że – jak wskazuje Weigel – dokument, nad jakim dyskutować mają ojcowie synodalni, niewiele mówi o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta