Kamera poprawi powietrze
Gadżety | Na rynku wideorejestratorów także widać poszukiwanie nowych możliwości rozwoju Piotr mazurkiewicz
Po pierwszej fali, gdy konsumenci rzucili się na najtańsze modele, teraz są gotowi zapłacić za nie więcej. Skłania to producentów do poszukiwania nowych rozwiązań, aby w ten sposób móc się wyróżnić na tle konkurencji.
– Głównym czynnikiem przechodzenia w produkty droższe to wymagania dotyczące jakości nagrywanego obrazu: rejestratory full HD kosztują więcej, ale użytkownicy już się nauczyli, że tylko takie dają możliwość czytelnego zapisu numeru rejestracyjnego auta – mówi Tomasz Siedlecki, dyrektor marketingu sieci RTV Euro AGD.
– Pojawiają się też nowe funkcjonalności w markowych produktach premium, jak dołączane kamery rejestrujące też widok z tyłu, stan czuwania w zaparkowanym samochodzie, w trakcie którego urządzenie się włącza po zrejestrowanym przez akcelerometr uderzeniu – dodaje.
Smartfon wciąż przegrywa
Tego rodzaju funkcje sprawiają, że rejestrator wygrywa ze smartfonem. – Zostawienie drogiego telefonu np. na parkingu do monitoringu zaparkowanego samochodu naraża nas na wybitą szybę oraz utratę sprzętu – mówi Krzysztof Korpal, właściciel KGK TRADE, sprzedający kamery marki Xblitz. – Wyszliśmy naprzeciw klientom i zastosowaliśmy w najnowszym modelu Xblitz Trust superkondensatory...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta