Takie mieliśmy perły i buble prawne w 2018 roku
Były kłopoty z ochroną danych osobowych, ale przedsiębiorcy w relacjach z ZUS mają wygodniej. paweł rochowicz
Rok 2018 był kolejnym rokiem produkcji prawa na wielką skalę. Sejm uchwalił 273 ustawy, czyli o 61 więcej niż w poprzednim roku. W Dzienniku Ustaw prawdopodobnie ukaże się 2,5 tys. aktów prawnych – podobnie jak w ubiegłym roku.
Wśród nowych ustaw i rozporządzeń jest prawo pożądane i porządkujące nasze życie. Niestety, jak zwykle znalazło się też sporo bubli przynoszących kłopoty. Dziennikarze działu prawa „Rzeczpospolitej" wyróżnili perły i buble prawne mijającego roku. Pod uwagę braliśmy tylko przepisy, które weszły w życie w 2018 r. i miały szansę zadziałać.
Skandale z SN i IPN
W mijającym roku głośno było o ustawie o Sądzie Najwyższym. W tym czasie aż siedmiokrotnie ją nowelizowano. Pewne reguły wprowadzano, by się z nich później wycofać pod naciskiem instytucji Unii Europejskiej.
Najpierw zaostrzono kryteria dla sędziów i usunięto tych, którzy przekroczyli 65 lat, ale ostatnia nowelizacja zlikwidowała ten przepis. W SN powstały dwie nowe izby: Dyscyplinarna oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Ostatnia nowela ustawy miała wygasić spór z UE w sprawie praworządności, ale wcale się na to nie zanosi.
Inny ustawowy bubel, również powodujący spory polityczne, to nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Wprowadzono w niej karę do trzech lat więzienia dla każdego (także...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta