Ucieczka Ronaldo i polski peleton
Dwie bramki Arkadiusza Milika. Krzysztof Piątek wyprzedzony przez Cristiano Ronaldo. Liverpool rozbił Arsenal 5:1.
Serie A dotarła do półmetka, Juventus już zostawił konkurencję w tyle (9 punktów przewagi nad drugim w tabeli Napoli), a Ronaldo właśnie wskoczył na pozycję lidera klasyfikacji strzelców (14 goli).
Ale chyba nikt się nie spodziewał, że przez długi czas Portugalczyk będzie oglądał plecy bombera z Polski, jak we Włoszech nazwano Piątka, i dopiero w ostatni weekend przed zimową przerwą – dzięki dwóm trafieniom w meczu z Sampdorią (2:1 dla Juve, Wojciech Szczęsny doznał kontuzji na rozgrzewce i nie zagrał) – zmieni go na prowadzeniu. Nie wystarczyło to jednak, by Ronaldo mógł ósmy raz z rzędu przekroczyć granicę 50 bramek w roku kalendarzowym. Licznik zatrzymał się na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta