Nie każdy chce mieć w swoim budynku restaurację
Pojedyńczy właściciele mieszkań nie mogą zablokować inwestorowi adaptacji lokalu na restaurację. Walczyć w ich imieniu może jedynie zarząd wspólnoty.
Grzegorz B. postanowił zaadaptować lokal handlowo - usługowy na restaurację. Wystąpił o wydanie warunków zabudowy do prezydenta miasta, a ten je wydał. Decyzję zaskarżyła wspólnota mieszkaniowa. Nie udało się jej zablokować inwestycji.
Sąsiedzi mówią nie
Skarga trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Olsztynie. Wspólnota mieszkaniowa zarzuciła, że nie wyraziła zgody na zmiany w lokalu a decyzja jest wadliwa. Nie wynika z niej, że Grzegorz B. posiada zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków. Budynek, w którym jest lokal widnieje w gminnej ewidencji zabytków. Jest objęty ochroną konserwatorską. Z decyzji nie można się dowiedzieć, czy w lokalu będą prowadzone prace remontowe, przebudowa, i czy będzie ingerencja w części wspólne budynku. Ponadto prezydent miasta nie wystąpił o uzgodnienie do zarządu dróg, zieleni i transportu.
SKO oddaliło skargę. Wyjaśniło, że prezydent miasta wystąpił o uzgodnienie projektu decyzji. Wobec zaś niezajęcia stanowiska nastąpiło tzw. „milczące uzgodnienie". Sytuacja ta dotyczy również uzgodnienia z Biurem Geologa Wojewódzkiego. Z kolei jeśli chodzi o zarządcę drogi (Zarząd Dróg Mostów i Zieleni), to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta