6 proc. PKB na zdrowie odwołane
Andrzej Mądrala Ustawa wprowadzająca wzrost udziału inwestycji w zdrowie w relacji do PKB może doprowadzić do tego, że w 2024 r. będziemy państwem, które przeznacza na ochronę zdrowia najmniej w Europie – pisze ekspert.
W ostatnich trzech latach rząd wiele zrobił, aby udowodnić, że sektor ochrony zdrowia jest dla niego priorytetem. To odpowiedź na oczekiwania Polaków, którzy od lat wskazują zdrowie jako drugą najważniejszą wartość w ich życiu. Starzenie się społeczeństwa jest wyzwaniem organizacyjnym i finansowym dla systemów ochrony zdrowia w całej Europie. Oczywiście patrząc oczami polityka, jest to rosnące grono wyborców, którzy oczekują poprawy dostępności do świadczeń medycznych.
Wśród wielu zmian w ochronie zdrowia dwie są szczególnie istotne – wprowadzenie sieci szpitali oraz uchwalenie ustawy, która miała doprowadzić do skokowego wzrostu finansowania ochrony zdrowia poprzez zwiększanie odsetka PKB przeznaczanego na ochronę zdrowia, tj. 6 proc. w 2024 r. W pierwszej wersji ustawy ten poziom miał zostać osiągnięty w 2025 r., a po negocjacjach z lekarzami rezydentami proces został przyśpieszony o rok.
Metodologia, czyli słowo klucz
Ustawa wprowadzająca wzrost udziału inwestycji w zdrowie w relacji do PKB była od lat Świętym Graalem. Dlatego duże zdziwienie budziła łatwość, z jaką na ustawę zgodziło się Ministerstwo Finansów. Jednak jej szczegółowa analiza – moje zdumienie wywołał fakt, że jeszcze nikt nie spojrzał na nią krytycznie – pokazuje, że zostaliśmy w najlepszym przypadku niedoinformowani. Dodajmy, że ustawa w tym kształcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta