Euro słabsze po danych z Niemiec
We wtorek rano poznaliśmy odczyt dotyczący grudniowych zamówień w przemyśle naszego zachodniego sąsiada. Ich wartość spadła rok do roku o 7 proc., czyli o 1,3 pkt proc. bardziej, niż prognozowano. Piotr Zając
– Są to kolejne słabsze dane pokazujące, że główny motor napędowy Unii Europejskiej ma problemy. Słabsze dane pozwoliły przedłużyć rajd dolara, który od kilku dni wyraźnie umacnia się względem euro – komentował sytuację Michał Sikora, analityk inkantor.pl.
W środę po południu kurs euro tracił do dolara już trzeci dzień z rzędu. Notowania spadały o 0,2 proc., do 1,1383 dol. Podobnej skali zniżkę wspólna waluta notowała także wobec franka, funta i jena.
Wobec złotego natomiast zyskiwała 0,2 proc. i trzeba było za nią płacić 4,2972 zł. Nasza waluta traciła w środę do większości dewiz, a najbardziej (po ponad 0,6 proc.) do egipskiego funta i japońskiego jena. Deprecjacja zbiegła się w czasie z decyzją RPP o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Warto dodać, że złoty zyskiwał po ponad 1 proc. do australijskiego dolara i bitcoina.
Kurs tego ostatniego spadał w środę poniżej 3400 dol., a kapitalizacja całego rynku cyfrowych aktywów stopniała do 111 mld dol.