Polska szkoła chaosu
Analiza | Reforma edukacji nie uspokoiła sytuacji w szkolnictwie. Na nowy system narzekają nauczyciele i rodzice. Uczniowie klas VII i VIII spędzają w szkole nawet po 9 godzin dziennie.
Likwidacja gimnazjów i zastąpienie ich przez ośmioklasową szkołę podstawową stała się faktem. W tym roku naukę zakończy ostatni rocznik gimnazjalistów (w szkołach średnich będą uczyć się innym trybem niż absolwenci podstawówek) i nauka na podstawowym poziomie będzie odbywała się już jednym i tym samym trybem.
Nawet przeciwnicy reformy przyznają, że nasz system edukacji jest już zmieniony. I raczej trudno się spodziewać, że w ciągu najbliższych kilku lat system oświaty mogłaby czekać kolejna rewolucja.
Sondaże pokazują, że Polacy przyzwyczaili się do nowego systemu edukacji. Z przeprowadzonego przez IBRiS dla „Rzeczpospolitej" w czerwcu ubiegłego roku badania wynika, że niemal połowa Polaków (48 proc.) pozytywnie wypowiada się o wprowadzonej reformie. Krytycznie wypowiedziało się o niej 46 proc. respondentów. Zdania w tej sprawie nie miało 6 proc. ankietowanych.
Największe poparcie reforma zebrała wśród wyborców PiS. Najgorzej wypowiedzieli się o niej beneficjenci programu 500+, którzy w szkołach swoich dzieci widzą efekty tych działań. W czym jest największy problem?
Przepełniona podstawa programowa
Nauka w zreformowanej szkole podstawowej ruszyła od września 2017 r. na nowych zasadach. Przybyło m.in. lektur...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta