Zmiana na lepsze zaczyna się w szkole
Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP Łączenie zjawisk w ciągi przyczynowo-skutkowe od zawsze było kołem zamachowym rozwoju cywilizacji.
Ktoś wpadł na to, że mamuta (nie dinozaura, na litość boską) można zabić wieloma ciosami zwykłej włóczni. Ktoś spojrzał w gwiazdy i zrozumiał, że ziemia kręci się wokół słońca. Gdyby jednak postęp miał zależeć od polityków w okresie przedwyborczego amoku, to ludzkość dalej tkwiłaby na drzewach, iskając sobie futra.
Są oni bowiem absolutnie ślepi na mechanizmy przyczyna–skutek. Zwykły człowiek raz walnie się młotkiem w palec i pojmie, skąd się bierze ból. Polityk będzie tłukł dłoń bez opamiętania, równocześnie wrzeszcząc o pomoc.
Oto dowód: w Polsce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta