Szwecja okazała się naiwna
Anna Nowacka-Isaksson ze Sztokholmu Czy powracający z tzw. państwa islamskiego będą sądzeni?
Od sierpnia zacznie obowiązywać obostrzenie prawa antyterrorystycznego. Nielegalny będzie udział i kontakt z organizacją terrorystyczną. Kiedy w listopadzie 2015 r. rząd w Sztokholmie zdecydował podwyższyć stan zagrożenia terrorystycznego do czwartego poziomu na pięciostopniowej skali, tłumaczył to tym, że Szwecja okazała naiwność. Może to było trudne dla nas do zaakceptowania, że w naszym otwartym społeczeństwie są ludzie, szwedzcy obywatele, którzy sympatyzują z mordercami w ISIS – mówił wówczas socjaldemokratyczny premier Stefan Löfven. W podobne struny uderzali inni politycy: Byliśmy naiwni co do religijnego ekstremizmu. Istniał bowiem niepokój, że krytyka postrzegana będzie jako przejaw rasizmu – przyznawała ówczesna przewodnicząca zarządu gminy w Göteborgu. Teraz o naiwności już się nie wspomina, gdy ze Szwecji od 2012 r. wyjechało 300 osób, by...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta