Włosi nie radzą sobie na polskich drogach
Trwa kontrola budowy odcinka trasy S7 Chęciny–Jędrzejów, realizowanego przez Salini Polska. Konsorcjum nie przyspieszyło prac, mimo nakazu GDDKiA. adam woźniak
Włoska firma Salini Polska, którą Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w kwietniu wyrzuciła z budowy odcinka autostrady A1 pod Częstochową i drogi ekspresowej S3 w rejonie Lubina, może wkrótce stracić kolejny kontrakt. Chodzi o budowę drogi ekspresowej S7 pomiędzy Chęcinami a Jędrzejowem w województwie świętokrzyskim. Z początkiem maja minął ultymatywny termin, jaki GDDKiA dała wykonawcy na zrealizowanie konkretnego, minimalnego planu robót. – Szczegółowo wskazywaliśmy w nim, jakie elementy inwestycji powinny być zrealizowane, aby uniknąć rozbieżności w późniejszej ocenie zakresu prac – tłumaczy Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA.
Pod koniec kwietnia zaawansowanie robót sięgało tam 82 proc. Udostępniony dla ruchu był główny ciąg trasy, jednak do wykonania zostały m.in. drogi dojazdowe, most w Brzegach w ciągu drogi nr 7, miejsca obsługi podróżnych oraz szereg prac wykończeniowych. Na budowie pracowało ok. 30–40 osób, tymczasem powinno być ich prawie dziesięć razy więcej.
Przesądzi kontrola
Teraz sytuacja praktycznie się nie zmieniła. A to z bardzo dużym prawdopodobieństwem oznacza, iż GDDKiA stwierdzi, że jej zalecenia nie zostały wykonane. A wtedy będzie mogła wypowiedzieć umowę. – Przy podejmowaniu decyzji będziemy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta