Ani wyłom, ani przełom
Wygląda na to, że prawie tygodniowa wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w USA – tak jak wszystkie inne polityczne wydarzenia w Polsce – podzieliła opinię publiczną na dwa ekstremalne skrzydła.
Objaśniałam znajomemu z Polski, że „moim zdaniem" (daję ten zwrot w cudzysłowie, bo go wyjątkowo nie lubię: niby czyje inne zdanie miałabym wyrażać, jak nie swoje? Ale dziś okazuje się, że jeśli ktoś się ze mną nie zgadza, to posądza mnie o to, że powtarzam albo za PiS, albo za „GW") spotkanie prezydentów Dudy i Trumpa, ich deklaracja i konferencja prasowa nie stworzyły wyłomu w NATO. Na odwrót, mówiłam, że obaj prezydenci wspomnieli kilkakrotnie sojusz północnoatlantycki, a więcej wojsk amerykańskich w Polsce i nowoczesny sprzęt wojskowy wzmacniają jego siłę i pozycję w stosunku do jedynego jego przeciwnika – Rosji.
Niektórzy zapominają, że NATO jest sojuszem militarnym i ma całkowicie odmienne cele od Unii Europejskiej. Pakt powstał jako sojusz Stanów Zjednoczonych i 11...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta