Tajemnice mojego ojca

źródło: Fotonova

Marta Herling podczas tegorocznej edycji Imienin Jana Kochanowskiego. Warszawa, 29 lipca 2019

Zdecydowanie antykomunistyczne poglądy Gustawa Herlinga-Grudzińskiego utrudniły mu zaistnienie na rynku francuskim i włoskim. 
Nie pomogło mu nawet poparcie i uznanie Alberta Camusa. – Proponowano nawet wyrzucenie go z Włoch – wspomina Marta Herling.

Mieszkająca na stałe w Neapolu Marta Herling odwiedziła Polskę na zaproszenie Biblioteki Narodowej. Była gościem specjalnym organizowanej przez nią tegorocznej edycji corocznego festiwalu literackiego Imieniny Jana Kochanowskiego.

Okazją do zaproszenia jest uchwalony przez Sejm Rok Herlinga-Grudzińskiego w stulecie jego urodzin, wydanie pierwszego tomu korespondencji z Jerzym Giedroyciem, a także wcześniejsza premiera „Dziennika 1957–58", czyli intymnych zapisków 38-letniego wówczas Herlinga w trudnym okresie jego życia.

Potyczki z Giedroyciem

W twórczości Gustawa Herlinga-Grudzińskiego (1919–2000), autora „Innego świata" i „Dziennika pisanego nocą", który wraz z opowiadaniami ilustrowanymi Jana Lebensteina publikował pod koniec życia na łamach „Plusa Minusa", można wyróżnić dwa zasadnicze nurty: opis totalitaryzmu i próbę wyjaśnienia tajemnicy istnienia. Grudziński znacząco podkreślał też uwagę, że powinnością twórcy jest dawanie świadectwa.

– Być może właśnie to dawanie świadectwa było impulsem dla jego twórczości – uważa Marta Herling. – Towarzysze z gułagu wielokrotnie prosili go: „Napisz o tym, co się w gułagu dzieje, o piekle, które tu przeżyliśmy". I właśnie z siły tego świadectwa narodził się „Inny świat", wielkie dzieło literackie i moralne świadectwo, powstałe także z zamiłowania do...