Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Komponent zachowany

06 lipca 2019 | Plus Minus | Robert Mazurek

Zuchwała, bezczelna, zdeprawowana. Cyniczna i bezwstydna. Jak na krótki felieton całkiem tego sporo. Ja bym dorzucił kilka innych: nieoczywista, dowcipna, inteligentna, ale to jakoś nie pasuje do narracji. Monika Jaruzelska znów budzi emocje, wszystko dlatego, że chce kandydować do Senatu.

Poświęcił jej więc swój felieton na stronach TVP Info nieoceniony Jerzy Jachowicz. Felieton poświęcił, a Jaruzelską zmieszał. Nie, nie z błotem, z ojcem zmieszał. Tu powiedzmy sobie wprost – stary Jaruzelski był zbrodniarzem, to jasne, szkoda czasu, by oczywistości uzasadniać. Polska nie miała w sobie dość odwagi, by dyktatora skazać, ale zawsze może się na córuni odegrać. I brak odwagi, i odgrywanie się świadczą o nas fatalnie.

„Jak bezwstydnym być trzeba, jak cynicznym, aby mieć takie aspiracje" – grzmi Jachowicz. I nie ukrywa, że jedyną zbrodnią samej Jaruzelskiej jest ojciec. Zaiste, jak bezwstydny musiał być Karol Modzelewski, syn komunistycznego, stalinowskiego ministra i członka Rady Państwa, by do Senatu kandydować. Ba, jak zdeprawowana musiała być Solidarność,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11399

Wydanie: 11399

Zamów abonament