Schetyna jako lider jest nieprzydatny
Atakowanie SLD jest głupotą. Uważam też Aleksandra Kwaśniewskiego za bardzo dobrego prezydenta. Jego dwóm kadencjom nie można nic zarzucić - mówi Stefan Niesiołowski, były wicemarszałek Sejmu, działacz ZChN, PO i Partii Europejskich Demokratów.
Plus Minus: Jest pan chyba jednym z nielicznych posłów, którzy zasiadali w Sejmie kontraktowym, czyli Sejmie X kadencji.
Moim zdaniem to był najlepszy Sejm spośród wszystkich, w których pracowałem – o najwyższym poziomie merytorycznym i największej trosce o państwo. Co prawda wtedy sądziliśmy, że następny, wybrany w demokratycznych wyborach, to dopiero będzie fantastyczny Sejm! Nic podobnego. Każda następna kadencja była gorsza od poprzedniej. Sejm pierwszej kadencji dosyć bezmyślnie doprowadził do obalenia rządu Hanny Suchockiej. Na dodatek był bardzo rozdrobiony i pojawili się w nim nieciekawi posłowie. Ale i tak poziom wiedzy, kultury, obycia, troski o państwo był wtedy dużo wyższy niż obecnie. Ten proces degeneracji Sejmu i parlamentaryzmu w Polsce doszedł do tego, że mamy posłów, którzy mówią „hatakumba" albo przynoszą w słoiku karalucha, mówiąc, że to pluskwa, premiera, który twierdzi, że Węgry walczyły z III Rzeszą, panią minister, która się uczyła o Katyniu z przedwojennych książek. Brakuje miejsca na wszystkie przykłady nieuctwa, chamstwa, prostactwa i podłości.
Wróćmy jednak do Sejmu X kadencji, kiedy zawiązało się Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, pana pierwsza partia. Było was trzech z ZChN – Marek Jurek, Jan Łopuszański i pan.
A jeszcze sześciu senatorów. Byliśmy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta