Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nienawiść. Kilka mitów i dużo bezradności

27 lipca 2019 | Plus Minus | Piotr Zaremba
Marsz Równości w Białymstoku 20 lipca 2019 r. zakończył się burdami, mimo licznej obecności policji
autor zdjęcia: Marek Maliszewski
źródło: REPORTER /East News
Marsz Równości w Białymstoku 20 lipca 2019 r. zakończył się burdami, mimo licznej obecności policji

Ruch LGBT to nie garstka zakrzykiwanych outsiderów. To potężne lobby. Ale atak nacjonalistycznych osiłków na legalną demonstrację to nic innego, 
jak życzenie anihilacji innym ludziom, odreagowującym frustrację i gorycz.

W ciągu ostatnich miesięcy środowiska LGBT obsadziły same siebie w roli werbalnego agresora. Kolejne parady równości, pełne haseł wulgarnych i antykatolickich, wzmacniały prawicę jako rzecznika spokojnego status quo, a Platformę Obywatelską wiązały z ekstremistami, możliwe, że miało to wpływ na wynik europejskich wyborów. Już sam slogan „Strefa wolna od LGBT", który pojawił się na nalepkach kolportowanych przez „Gazetę Polską", czyni agresora z drugiej strony. Owszem, daje satysfakcję wielu obywatelom. Ale to polityczna reprezentacja gejów i lesbijek staje się zbiorowym męczennikiem.

Sięgam po tę taktyczną argumentację niechętnie, żeby przemówić do rozumu prawicy – mnie taka nalepka po prostu odrzuca, etycznie i estetycznie. Pojęcie „strefa wolna od religii" było używane podczas Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Idea strefy wolnej od Żydów w czasie drugiej wojny światowej. Nie są to formułki stworzone przez rzeczników miłosiernego traktowania bliźnich.

Nieszczęsną pointą dla tej kontrowersji były zamieszki w Białymstoku. Doszłoby do nich i bez nalepek „Gazety Polskiej", ale atak nacjonalistycznych osiłków na legalną demonstrację dobrze obrazuje sytuację, w której jakaś grupa ludzi życzy innej grupie anihilacji. Niekoniecznie fizycznej – warto spytać, co oznacza „uwolnienie" od ideologii – w wolnym społeczeństwie. Jaki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11417

Wydanie: 11417

Zamów abonament