Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kręte drogi ukraińskiego prezydenta

08 sierpnia 2019 | Świat | Andrzej Łomanowski
Wołodymyr Zełenski ma pełnię władzy, ale nie wie, jak spełniać swoje wyborcze obietnice
źródło: materiały prasowe
Wołodymyr Zełenski ma pełnię władzy, ale nie wie, jak spełniać swoje wyborcze obietnice

Wołodymyr Zełenski próbuje doprowadzić do pokoju na Donbasie. Nikt jednak nie wie, za jaką cenę

– Mówię mu, że zabijają naszych ludzi, a on mi mówi, że tam są jakieś szczegóły, że nasi ludzie strzelają do cywilów – z wyraźnym niesmakiem opisywał ukraiński przywódca swoją drugą rozmowę telefoniczną z rosyjskim prezydentem.

W środę rano Zełenski zadzwonił na Kreml, bo dzień wcześniej rosyjscy separatyści zabili czterech ukraińskich żołnierzy, którzy naprawiali okop w okolicach Pawłopola nad rzeką Kalmius (w pobliżu Mariupola). – Bardzo prosiłem rosyjskiego prezydenta, by natychmiast wpłynął na tamtą stronę, żeby przerwała te działania. To nie jest zabawa – wyjaśniał, po co zadzwonił do Putina.

Rosyjski prezydent niczego nie obiecał, za to – według wersji Kremla – miał oświadczyć, że „ukraińska armia koniecznie powinna zakończyć ostrzał miejscowości Donbasu", a Kijów powinien szykować się do rozwiązania „prawnych aspektów przyznania specjalnego statusu" rejonom rządzonym przez separatystów.

Kto chce autonomii

– Czy potrzebna nam jest autonomia?...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11427

Wydanie: 11427

Spis treści

Komunikaty

Zamów abonament