Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

O nie-naprawie Rzeczypospolitej

10 sierpnia 2019 | Plus Minus | Piotr Zaremba
Potężne wydatki na realizację obiecanej  przez Kaczyńskiego wyborczej „piątki” grzebią nadzieje lekarzy i pacjentów na  dosypanie pieniędzy do kulejącej służby zdrowia. A to niejedyna dziedzina, w której obóz rządzący porzucił plany reform  (na zdjęciu kongres PiS, Warszawa, 2016 r.)
autor zdjęcia: Witold Rozbicki
źródło: reporter
Potężne wydatki na realizację obiecanej przez Kaczyńskiego wyborczej „piątki” grzebią nadzieje lekarzy i pacjentów na dosypanie pieniędzy do kulejącej służby zdrowia. A to niejedyna dziedzina, w której obóz rządzący porzucił plany reform (na zdjęciu kongres PiS, Warszawa, 2016 r.)

Sukcesy w kilku obszarach to za mało. PiS nie okazał się partią zdolną załatwić nam państwo przyjaźniejsze, wygodniejsze i racjonalniej urządzone.

Ludzie, weźcie od nas pieniądze i się odczepcie – tak niedawno streścił pewien uczestnik internetowych debat podejście rządzącego PiS do państwa i jego obywateli. Jego zdaniem przez cztery lata panująca partia nie zmieniła w Polsce prawie niczego. To paradoksalne podsumowanie rządów ugrupowania przedstawianego jako rzecznik silnej, sprawczej państwowej machiny, jeśli nie aspirant do dyktatury.

Kto był państwowcem?

Gdy nie doszło do koalicji PiS z PO w roku 2005, Jan Rokita, wtedy jeden z liderów Platformy, rysował następującą polityczną metaforę. W Polsce walczą moderniści, zwolennicy naprawy państwa mającej je upodobnić do zachodnich demokracji, z konfederacją sarmatów nieszanujących instytucji. Tymi pierwszymi byli platformersi. Tymi drugimi – pisowcy.

Po roku 2015 po prawej stronie modny stał się odwrotny obraz sytuacji. Obóz naprawy i silnej władzy jest po stronie rządu PiS. Walczą z nim warchoły, zwolennicy atrofii, uwiądu państwa. Powtarzające się porównania tak zwanej totalnej opozycji do targowicy mają ją powiązać z obcymi, przedstawić w roli jurgieltników, zdrajców. Ale targowica optowała przecież za dawną formułą: „Polska nie rządem stoi". PiS to z perspektywy tego opisu państwowcy.

Obie analogie mają niewielki sens. I PO, i PiS nie były w stanie zrobić wiele z polskim państwem. Donald Tusk szybko zmienił to poczucie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11429

Wydanie: 11429

Zamów abonament