Rosyjski sabotaż sięga dna
Przecinając podwodne kable, Rosja może zakłócić państwom Zachodu dostęp do internetu oraz sparaliżować operacje wojskowe NATO. W tym celu Kreml rozwija tajny program głębinowych okrętów podwodnych.
Kondukt pogrzebowy w ciszy przemierzał aleje petersburskiego Cmentarza Serafimowskiego. Jak pisze gazeta „Kommiersant", za żołnierzami marynarki wojennej niosącymi trumny z ciałami ofiar awarii okrętu podwodnego specjalnego przeznaczenia „Łoszarik" podążało ponad 2 tysiące osób. Podczas składania ciał do grobów grała orkiestra wojskowa. Później oddano salwę honorową.
Wysokiej rangi oficerowie spoczęli niedaleko memoriału poświęconego załodze „Kurska". Pogrzeb odbył się bez rozgłosu, niemal w tajemnicy. Władze wcześniej nie ogłaszały daty ani miejsca pochówku. Na uroczystości zabrakło prezydenta Władimira Putina i ministra obrony Siergieja Szojgu. Krótkie przemówienie wygłosił jedynie wiceminister obrony Andriej Kartapołow. Generał podkreślił bohaterstwo marynarzy, którzy po wybuchu pożaru na pokładzie mieli poświęcić swoje życie, by uratować resztę załogi. Na cmentarz wpuszczono wyłącznie rodziny ofiar i wojskowych.
Według niezależnego radia Echo Moskwy Putin specjalnie nie wziął udziału w ceremonii, by nie przyciągnęła ona uwagi opinii publicznej. Kreml nie chce bowiem, by rosyjskie i zagraniczne media interesowały się katastrofą „Łoszarika".
Na jedynych nagraniach z pogrzebu, zrobionych przez Ministerstwo Obrony, specjalnie nie pokazano twarzy kolegów zmarłych oficerów. Należą oni do tajnej jednostki wojskowej nr 45707. To jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta