Miasto – mimo wszystko
Wystawa w krakowskim Międzynarodowym Centrum Kultury to przypomnienie o kataklizmie, który zniszczył macedońskie Skopje w 1963 roku, a także o lawinie solidarnych gestów ze świata po tragedii. Także ze strony polskich architektów i artystów, którzy zapisali piękne karty w historii odbudowy bałkańskiego miasta.
Do tragedii doszło o godz. 5.17 czasu miejscowego 26 lipca 1963 roku. Pierwszy wstrząs trwał 20 sekund, był stosunkowo płytki, zniszczył jednak 80 proc. 300-tysięcznego Skopje. Na miejscu zginęło 1070 osób, 4 tys. odniosły obrażenia, 100 tys. straciło dach nad głową. Jak domki z kart zawaliły się biblioteka, muzeum, poczta, meczet, siedziby dwóch państwowych banków i dwóch hoteli. Pod gruzami jednego z nich, Merkurego, znalazło się 180 gości – niemal wszyscy zginęli.
Zatrzymany zegar
Do historii przeszła akcja ratownicza na dworcu kolejowym, na którym – gdy zatrzęsła się ziemia – przebywało mnóstwo pasażerów czekających na pociąg do Belgradu. Przybyli z Francji ratownicy przekopali się przez ośmiometrową stertę gruzu i po 72 godzinach dotarli do 13 ocalałych. Paradoksalnie, zachował się średniowieczny, osmański Kamienny Most na rzece Wardar w miejscu, gdzie wstrząsy ze względu na muliste dno były szczególnie silne. Pozostał też zegar na budynku dworca, który zatrzymał się w chwili wstrząsu. Od tej pory przypomina o tym, co się stało.
Następnego dnia na miejscu pojawił się marszałek Josip Broz Tito, by zapowiedzieć, że Skopje – pierwsze miasto zniszczone w Europie po II wojnie światowej – mimo żelaznej kurtyny, która podzieliła świat na wrogie obozy, zostanie odbudowane solidarnością wszystkich narodów. Miało to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta