E-papierosy też niebezpieczne?
Rośnie liczba osób, które zachorowały w USA na tajemniczą chorobę płuc. Lekarze szukają jej bezpośredniej przyczyny. paweł łepkowski
Palenie tytoniu zabija rocznie 4 mln osób. Naukowcy przewidują, że w ciągu najbliższej dekady ta liczba się podwoi. Z punktu widzenia ekonomicznego ten nałóg kosztuje równowartość rocznego PKB średniego europejskiego państwa.
Z tego powodu papierosy elektroniczne uznano za „zdrowszą" alternatywę wobec tradycyjnych używek tytoniowych. Ale czy słusznie?
Jako pierwsi e-papierosom zaczęli się przyglądać naukowcy francuscy. W prestiżowym magazynie medycznym The JAMA Internal Medicine opublikowali analizy związku między stosowaniem e-papierosów a zaprzestaniem palenia i powrotem do nałogu wśród byłych palaczy. Wyniki wydawały się optymistyczne. Używanie e-papierosów powodowało zmniejszenie liczby wypalanych tradycyjnych papierosów średnio o 620 sztuk rocznie. Pozytywne efekty używania e-papierosów w walce z nikotynizmem potwierdził też bardzo obszerny raport Narodowej Akademii Nauk i Inżynierii Stanów Zjednoczonych opublikowany w 2018 r. Obejmował on recenzje i analizy ponad 800 pomniejszych badań naukowych. Naukowcy uznali, że brak substancji smolistych jest największą zaletą papierosów elektronicznych. W ich miejsce osoba uzależniona od nikotyny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta