Wyrok TSUE zaboli, ale nie zabije
Decyzja Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie zwrotu prowizji w przypadku wcześniej spłaconych kredytów może kosztować polskie banki nawet 4 mld zł. maciej rudke
Wyrok TSUE oznacza, że klienci spłacający przed czasem kredyt konsumencki powinni otrzymać proporcjonalny zwrot kosztów początkowych, np. opłat administracyjnych i prowizji. Dotychczas banki i firmy pożyczkowe twierdziły, że w razie przedterminowej spłaty zwrot jednorazowych opłat początkowych jest nieuzasadniony.
Wcześniejsze spłaty kredytów są powszechnym zjawiskiem, rzeczywisty okres spłaty tych konsumpcyjnych jest w Polsce o około połowę krótszy niż umowny. Wstępne i ostrożne szacunki potencjalnych kosztów banków z powodu zwrotu kredytów konsumenckich w zależności od przyjętych założeń wahają się od 1 do 4 mld zł. Dla porównania roczny zysk netto sektora to około 15 mld zł.
Jeśli oczekiwany w październiku lub listopadzie wyrok TSUE w sprawie hipotek frankowych też będzie dla banków negatywny, może kosztować je nawet 20–90 mld zł.