Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pogarda dla prowincji to rodzaj hejtu

12 października 2019 | Plus Minus | Barbara Hollender
Jan Komasa  Reżyser i scenarzysta, rocznik 1981. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej  i Teatralnej w Łodzi. Twórca m.in. „Sali samobójców” (2011), „Miasta 44” (2014) oraz „Bożego Ciała” (2019).  Na zdjęciu na planie ostatniego  z tych filmów.
źródło: materiały prasowe
Jan Komasa Reżyser i scenarzysta, rocznik 1981. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Twórca m.in. „Sali samobójców” (2011), „Miasta 44” (2014) oraz „Bożego Ciała” (2019). Na zdjęciu na planie ostatniego z tych filmów.
źródło: Rzeczpospolita

Reżyser nie powinien zajmować niczyjej strony, bo widz nie może oglądać „stanowiska politycznego". Najwartościowsze filmy powstają wtedy, gdy twórcom uda się zachować dystans i nie wystawiać cenzurek – mówi Barbarze Hollender autor „Bożego Ciała" Jan Komasa.

Rz: Bohater „Bożego Ciała", chłopak z poprawczaka, udając księdza, stara się zmienić społeczność małej, przeżywającej traumę miejscowości. Niby prosta historia z prowincji, a odbiły się w niej kryzysy wiary i demokracji, powstawanie mechanizmów wykluczenia, narastanie nacjonalizmu.

Ten film zrodził się z niepokoju. Znów wpaja się nam ostatnio przeświadczenie, że Polska jest „Chrystusem narodów", i wiarę w naszą moralną wyższość nad innymi nacjami. Ale przecież kraj jest podzielony, a ludzie sobie nawzajem nie ufają. Wojtek Smarzowski stale opowiada o tej nieufności – do instytucji jak w „Drogówce", do sąsiadów jak w „Wołyniu". Ja, razem z Anną Kazejak i Maciejem Migasem, zrobiłem o niej „Odę do radości". Bohaterowie mojej „Sali samobójców" też byli zagubieni, zdani tylko na siebie. W „Bożym Ciele" chciałem zadać pytania o najważniejsze wartości. Ale zrobiłem też ten film ze strachu – przed uprzedzeniami i podziałami.

Te podziały są coraz silniejsze. Zamieniają się w agresję, która sączy się z telewizora i z debat politycznych, gdzie zamiast poglądów wymienia się inwektywy, a kończy na ulicznych przepychankach i na szkolnym boisku, gdzie nastolatka na oczach dopingujących ją gapiów katuje koleżankę.

Na tym polega nasza schizofrenia: deklarujemy religijność i przywiązanie do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11482

Wydanie: 11482

Zamów abonament