Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przejąć panowanie nad algorytmami

26 października 2019 | Plus Minus | Grzegorz Lewicki
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Fotorzepa
Kapitaliści nadzoru i inwigilacji – Google, Amazon, Facebook, Apple – propagują kulturę oddawania prywatności za cenę różnych ułatwień codziennego życia. Na zdjęciu Mark Zuckerberg, szef i twórca Facebooka, przed zeznaniami w Senacie, kwiecień 2018 r.
autor zdjęcia: Andrew Harrer
źródło: Getty Images
Kapitaliści nadzoru i inwigilacji – Google, Amazon, Facebook, Apple – propagują kulturę oddawania prywatności za cenę różnych ułatwień codziennego życia. Na zdjęciu Mark Zuckerberg, szef i twórca Facebooka, przed zeznaniami w Senacie, kwiecień 2018 r.

Kapitaliści nadzoru wiedzą o nas coraz więcej. Ich celem jest zmapowanie i przyczynowe powiązanie wszystkiego ze wszystkim. 
Dzięki temu będą mogli wreszcie kreować potrzeby ludzkie i je przewidywać. Czy da się ich powstrzymać? I jak się do tego zabrać?

Mama i tata nakładli ci do głowy, że jesteś kimś wyjątkowym? To błąd. Nie jesteś. Ja też nie. Wręcz przeciwnie – wszyscy jesteśmy statystycznie powtarzalni, przewidywalni i policzalni. Segregowalni i monetyzowalni. Lubimy typowe dla naszego profilu osobowego rzeczy, poruszamy się typowymi trasami i wydajemy tyle, co przedstawiciele naszej klasy społecznej; w spodziewalnych okresach dopadają nas podobne choroby cywilizacyjne, a gdy już dopadną – podobnie panikujemy i szukamy pomocy. Równie standardowe mamy zwyczaje zakupowe, a nawet codzienne myśli. Tę potężną wiedzę o nas samych dał nam internet. U początku ery cyfrowej powiedział bowiem: „Zbiorę nieskończenie dużo danych z dusz waszych i przeczeszę algorytmem korzystającym z mądrości wszystkich pokoleń Ziemi". I tak się stało. I widział internet, że to jest dobre.

Dyskretny urok konfesjonału

Dlaczego dobre? Bo firmy śledzące ruch w sieci (Google, Facebook etc.) ułatwiają nam dobre życie od prawie 20 lat. I korzystają na stale rozwijającej się bazie wiedzy o nas. O pokoleniu 30–40-latków wiedzą dużo; o ich dzieciach – usieciowionych od przedszkola – będą wiedzieć jeszcze więcej. Niezależnie od pokolenia, wszyscy jesteśmy dla nich dobrowolnym dawcą danych, który zgadza się na mentalną wiwisekcję.

Oczywiście, wpisując nowe pytanie do wyszukiwarki Google'a odnosimy korzyść, pozyskując informacje. Ale łatwo zapominamy, że...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11494

Wydanie: 11494

Zamów abonament