Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zarobić i wrócić. A może nie wracać?

26 października 2019 | Plus Minus | Katarzyna Płachta
Przygoda Marcina Kaźmierczyka  z Londynem trwała siedem lat.  Do Polski wrócił w tym roku.  Na krótko. Dziś pracuje  pod Düsseldorfem
źródło: materiały prasowe
Przygoda Marcina Kaźmierczyka z Londynem trwała siedem lat. Do Polski wrócił w tym roku. Na krótko. Dziś pracuje pod Düsseldorfem
Marta Bielecka jest w Londynie zaledwie od kilku miesięcy. Brexit nie ma dla niej znaczenia
źródło: materiały prasowe
Marta Bielecka jest w Londynie zaledwie od kilku miesięcy. Brexit nie ma dla niej znaczenia
źródło: Alamy Stock Photo/BE&W
Aneta Radwańska przyjechała do Wielkiej Brytanii w 1997 r.  Dziś razem z bratem prowadzą w Londynie sklep spożywczy
źródło: materiały prasowe
Aneta Radwańska przyjechała do Wielkiej Brytanii w 1997 r. Dziś razem z bratem prowadzą w Londynie sklep spożywczy
Piotr Jurczak mieszka  w Manchesterze. W Anglii  od 2012 r.
źródło: materiały prasowe
Piotr Jurczak mieszka w Manchesterze. W Anglii od 2012 r.

Milion Polaków na Wyspach stanął przed dylematem: wracać czy zostać? Większość martwi się tym samym – że będzie drogo, spadnie wartość funta, trzeba będzie postarać się 
o papiery na stały pobyt. Ale już ponad 100 tysięcy zdecydowało się na powrót.

Piotrek Jurczak przyleciał do Manchesteru tylko na wakacje. Był 2012 rok. Zamieszkał z siostrą. Chciał dorobić, pobyć w Anglii dwa miesiące, przecież chodził jeszcze do szkoły. Okazało się, że został do dziś. – To była dziwna decyzja, bo podjąłem ją, mając 18 lat. Dopiero co tak naprawdę wszedłem w dorosłe życie. Byłem wtedy jeszcze w drugiej klasie liceum. I szkoły nie skończyłem. Trochę tego żałuję – mówi.

W Polsce rodzeństwo zostawiło mamę, tatę i brata. Pochodzą z Sokołowa Podlaskiego, a do Polski przyjeżdżają średnio co pół roku: na święta i wakacje. Na początku jedyną bliską osobą dla Piotra była siostra. W pierwszych miesiącach po przyjeździe wykonywał prace zdobyte za pośrednictwem agencji, więc co chwila je zmieniał. Później była jeszcze piekarnia, hotel, firma kosmetyczna. Teraz jest kontrolerem jakości w firmie produkującej kable zaciskowe. Po kilku miesiącach udało mu się dostać pierwszy kontrakt.

– To w końcu stała praca, choć pracuję wyłącznie na nocki. Trzy dyżury nocne, później trzy dni wolnego. A brexit? Nie przewiduję totalnego kataklizmu, przecież to tylko polityka. Choć podejrzewam, że ci, którzy nie mają stałej pracy, oszczędzają teraz pieniądze. Sam wiem, jak ciężko pracuje się na dniówki – dodaje Piotrek.

Najwięcej spośród jego znajomych wyjechało do Polski w zeszłym roku. Wielu planuje powroty. Zapowiadają, że zostaną w Manchesterze albo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11494

Wydanie: 11494

Zamów abonament