70 tys. woltów dla napastnika
Prąd skuteczniejszy od gazu
70 tys. woltów dla napastnika
Elektryczne pałki, paralizatory i rażące prądem walizki traktowane są w Polsce jak broń. Na ich posiadanie trzeba uzyskiwać pozwolenia, a na obrót nimi -- koncesje. Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych z 1 grudnia br. nie kwalifikuje do broni, a więc zwalnia z tych rygorów, elektryczne obezwładniacze rażące stosunkowo słabym prądem i wyzwalające nieznaczną energię, jeśli można się uwolnić od ich działania.
Do samoobrony i dania odporu napastnikowi powszechnie kupuje się u nas broń gazową. W ciągu minionych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta