Koniec fascynacji Gierkiem
Zbliża się niebezpieczny test. Rysujące się na horyzoncie spowolnienie będzie sprawdzianem nie tylko dla polskiej gospodarki, ale też sprawujących władzę.
Chciał siły Polski – tak w 2010 r. Jarosław Kaczyński wychwalał Edwarda Gierka. – On miał nawet ambicje dalej idące, takie mocarstwowe. Ja akurat to uważam za dobre – mówił Kaczyński, nazywając Gierka „komunistycznym, ale jednak patriotą".
Odkładając na bok rozważania, czy to fascynacja czy tylko wyborcza taktyka, faktem jest, że między epoką Gierka i Kaczyńskiego widać analogie. Nie chodzi tylko o wiarę w potęgę państwowego przemysłu. I wtedy, i teraz władza mocno rozbudziła apetyty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta