Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Słuchaj, Lechu, będzie strajk

07 grudnia 2019 | Plus Minus
autor zdjęcia: Grzegorz Kozakiewicz
źródło: Forum

W lipca 1980 roku byłem w Gdańsku, na zebraniu Ruchu Młodej Polski pojawiło się 
ok. 50 osób. Przekonywałem, że lada dzień będzie wybuch społeczny. 
Widziałem w ich spojrzeniach, co sobie myślą: że zupełnie straciłem kontakt 
z rzeczywistością – wspomina Leszek Moczulski, współzałożyciel Konfederacji Polski Niepodległej.

Rz: Kiedy 1 września 1979 r. ogłoszono powstanie Konfederacji Polski Niepodległej (KPN), nikt za bardzo tej niepodległości sobie nie wyobrażał.

Zofia Romaszewska przyznała niedawno, że jeszcze w 1988 r. na myśl jej nie przyszło, że PRL może upaść. Henryk Krzeczkowski w pracy „O miejsce dla roztropności" z 1988 r. (wydawnictwo Ruchu Młodej Polski) pisał, że „pokojowe odzyskanie suwerenności jest dla nas możliwe tylko w takiej sytuacji, w której konieczność zastąpienia anarchicznego ładu pojałtańskiego bardziej funkcjonalnym układem, zmusi ZSRR i USA do przystania na zjednoczenie Niemiec, taka zaś zmiana brzemienna jest w niebezpieczeństwo, którego żaden myślący Polak nie ośmieli się lekceważyć". A więc podwójna blokada. I majaczenia o jakiejś niesprecyzowanej „substancji narodowej". Jeszcze na przedwiośniu 1990 r. premier Mazowiecki nie tylko miał w rządzie przedstawicieli PZPR z Czesławem Kiszczakiem na czele, lecz publicznie zadeklarował, że obecność wojska sowieckiego w Polsce wynika z naszego interesu narodowego. My głosiliśmy co innego. W ogłoszonym 1 września 1979 r. Akcie KPN stwierdzaliśmy wyraźnie: wyzwolenie Polski spod hegemonii sowieckiej jest możliwe przez obalenie władzy PZPR własnym wysiłkiem, tu i teraz, metodami przedstawionymi w „Rewolucji bez rewolucji" z czerwca 1979 r.

Dlaczego 1 września? Chodziło tylko o to, aby walkę o niepodległość...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11528

Wydanie: 11528

Zamów abonament