Osaczona Ukraina
W Polsce ignoruje się pułapkę, którą Władimir Putin zastawia na Kijów – pisze politolog.
Istotą pułapki Putina jest formalna polityczna akceptacja przez Kijów stanu rzeczy stworzonego przez Moskwę na Ukrainie w pierwszych miesiącach 2014 r. Chodzi o aneksję Krymu oraz inwazję na Donbas i jego faktyczne oderwanie od Ukrainy. W reakcji na rosyjską agresję Zachód nałożył na Rosję sankcje. Drogą do rozwiązania problemu oraz ewentualnego zniesienia sankcji miały być porozumienia mińskie, o których od samego początku było wiadomo, że Rosja ich nie zrealizuje – nie wycofa swych oddziałów z Donbasu, nie cofnie materialnego i politycznego wsparcia dla separatystów ani też nie przekaże Ukraińcom kontroli nad granicą Donbasu z Rosją. W tej sytuacji sankcje nie mogły być zniesione, bo to przecież Berlin i Paryż były gwarantami wykonania mińskiego (nie)porozumienia.
Urabianie Zełenskiego
Od początku sankcje dokuczały zarówno Rosji, jak i Zachodowi, w tym Niemcom i Francji. Wraz z dojściem do władzy Wołodymyra Zełenskiego te trzy kraje uznały, że jest szansa zakończenia polityki sankcji na rosyjskich warunkach. Nowy, niedoświadczony prezydent Ukrainy obiecywał przecież, że zakończy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta