Eko, gender i inne zło
Rodzina jest dzisiaj na celowniku ideologii liberalistycznej – ostrzegał kilka dni temu biskup świdnicki Ignacy Dec. – Wśród najgroźniejszych działań trzeba wymienić ideologię gender, która jest u nas szerzona, często w sposób tajny, skryty. Drugim zagrożeniem jest ekologizm, którego nie da się pogodzić z Ewangelią – tłumaczył.
Tak oto wierni diecezji świdnickiej mają moralną jasność. Zagrożenia płyną z zewnątrz, wystarczy się przed nimi ochronić, a z Kościołem, z wiarą, z rodziną będzie dobrze. Przyznam, że nie podzielam optymizmu biskupa. Warto też zauważyć, że polski Kościół znalazł sobie właśnie nowego wroga. Hierarchowie lubią walczyć z kolejnymi -izmami. Kiedyś był to newage'yzm, liberalizm, potem genderyzm, dziś jest to ekologizm. Nie bardzo rozumiem, w jaki sposób rozbija on polskie rodziny. Nie słyszałem, by z powodu przekonania o nadciągającej katastrofie ekologicznej rozpadały się małżeństwa, a rodzice zostawiali dzieci.
Widzę natomiast wiele...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta