Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Bronię liberalizmu

11 stycznia 2020 | Plus Minus
autor zdjęcia: Dariusz Golik
źródło: Fotorzepa

Część młodych mówi, że wolność jest dla nich ważna, 
chcą żyć po swojemu i żeby nikt się do nich nie wtrącał, zwłaszcza państwo, ale jednocześnie chcą, żeby państwo zapewniło im pracę i mieszkanie. Wolność pomieszana 
z roszczeniami to jest w zasadzie bezsensowna mieszanka - mówi prof. Ireneusz Krzemiński, socjolog.

Plus Minus: Jest jakiś problem z młodym pokoleniem?

Młodzi ludzie są całkowicie bierni. No, może nie całkiem, ale skrótowo mówiąc. Mają jakieś swoje nisze, w których funkcjonują, a one – jednak! – nie przekładają się na poczucie obywatelskości, takie codzienne. To mnie niepokoi najbardziej. Zajęci są sobą. Nie mają też prospołecznego wyposażenia – ale to nie ich wina.

Jest pan ojcem chrzestnym Jana Śpiewaka, który ma prospołeczne wyposażenie i poczucie obywatelskości, a mimo to mocno pan go ostatnio zaatakował.

Janek ma poczucie obywatelskości, ale mocno spaczone. Działanie polityczne wymaga przede wszystkim rozsądku. Nie chodzi o to, by eksponować swoją osobę i własne pomysły społeczne, ale o to, by słuchać też innych. Polityka wymaga umiejętności gry z innymi, a nie walenia obuchem.

Zakładam, że gdyby więcej słuchał innych, to dziś bylibyśmy w innym miejscu, jeśli chodzi o aferę reprywatyzacyjną.

Doświadczenie demokratyczne Solidarności mówi o tym, że wygrywa się wtedy, gdy jest się w stanie zdobyć sojuszników. Jan Śpiewak zapomina o tym, jak dobrać sojuszników: występuje w telewizji publicznej albo idzie do prezydenta Dudy, żeby go ułaskawił od wyroku, który mu się należy. Jeśli wpisuje się w retorykę PiS, która niszczy sądy, to o czym my właściwie mówimy? Najlepsze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 11554

Wydanie: 11554

Zamów abonament