Hamowanie ścigania
Wirus zwolnił tempo śledztw, zakradł się do aresztów i dotknął sprawy GetBacku.
Pandemia koronawirusa ograniczyła możliwości śledczych. Mniej jest zatrzymań, nowych zarzutów i wezwań świadków, a liczba podejrzanych dowożonych na przesłuchania i procesy z aresztów spadła o 70 proc. – ustaliła „Rzeczpospolita".
Prokuratury wprowadziły podwyższone standardy sanitarne (są m.in. urządzenia do dezynfekcji rąk, bezdotykowe termometry do mierzenia temperatury), i radykalnie ograniczyły przyjęcia interesantów.
Prokuratura Krajowa zapewnia, że pracuje normalnie, „realizowane są zadania w zakresie ścigania przestępstw, zaś czynności procesowe są wykonywane systematycznie". Czy na pewno?
Dotąd niemal każdego dnia informowano o zatrzymaniach w sprawie np. oszustw gospodarczych, obrotu narkotykami i wielu innych przestępstw. Obecnie jest ich wyraźnie mniej – widać to chociażby po tym, jak niewiele jest obecnie (a były...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta