Niejasny zakaz uderzy obywatela po kieszeni
Krótki spacer z psem, taka sama przebieżka czy przejażdżka na rowerze – zaleca minister zdrowia. Obywatele pytają: niedługo, to znaczy ile?
Ministrowie zdrowia i spraw wewnętrznych tak objaśniają rozporządzenie Rady Ministrów mówi: krótki, a w zasadzie najkrótszy spacer z psem, ograniczone wyjście do sklepu, tylko w rękawiczkach, jeśli trening, to też niezbędne minimum na rowerze lub biegiem. Wszystko pod groźbą kary, i to finansowej. Przepisy są jednak niejasne i nieprecyzyjne. A mogą uderzyć w obywatela. Pokrzywdzeni pójdą do sądu, by odwołać się od mandatu. A te – zamiast podnosić się po zastoju – będą zmuszone rozpoznawać tysiące odwołań od nałożonych mandatów.
Lepiej zostań w domu
Sankcje wprowadziła nowela rozporządzenia. A powinny być wprowadzone ustawą – alarmują prawnicy.
Profesor Marek Chmaj nie ma najmniejszych wątpliwości, że może ze zdrowotnego punktu widzenia przepisy są w porządku, ale z punktu widzenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta